Nie taka burza straszna.

Nie taka burza straszna.

Nie taka burza straszna.

Od zawsze w moim życiu były psy, na których grzmoty z czarnego nieba nie wywoływały ataków paniki. Grzmi? O fajnie! Będzie lało? Super! Mamuś, mamuś patrz jak fajowo, możemy wyjść?…Tak było. Aż kilka lat temu w naszym domu zamieszkała przygarnięta ze schroniska collaczka Gerda. No i się zaczęło. Niebo jeszcze słoneczne, gdzieś na horyzoncie mała, wyglądająca całkiem sympatycznie chmurka, a z Gerdą coś zaczyna się dziać. Niespokojnie drepcze od ludzia, do ludzia, dyszy, sapie, nerwowo czegoś poszukuje. Początkowo, nie potrafiliśmy odczytać sygnałów bombardujących nas ze strony spanikowanego psa, mylnie odczytując jako problemy gastryczne, a nawet ataki epilepsji. Ale po dwóch czy trzech sytuacjach, kiedy z małej chmurki zrobił się wielki deszcz z upiornymi odgłosami niebios, załapaliśmy cóż też Gerda chciała nam przekazać.
I zaczęło się kombinowanie. Jak pomóc, gdzie ukryć biednego psa w panice burzowej. Ba! Gdzie tam samej burzowej, to była panika przedburzowa, burzowa oraz oczywiście dodatkowo poburzowa. Nie będę opisywać tutaj wszystkich, jakże kreatywnych działań jakie przećwiczyliśmy z Gerdą, postaram się jednak skupić na tym, co choć w małym stopniu pomogło i wciąż pomaga naszej małej hiteryczce.

-zamknij i zasłoń wszystkie okna, aby zminimalizować wrażenie słuchowe oraz wizualne. Im mniej pies słyszy tym spokojniej przyjmuje przerażającą go aurę.
-włącz głośniej radio lub telewizor, puść ulubioną muzykę. Pies skupi się na dźwięku, a on w miarę skutecznie zagłuszy podniebne grzmoty.
-i tutaj zadanie aktorskie! NIGDY NIE OKAZUJ LĘKU! Psy to gąbeczki emocjonalne, które w sobie tylko znany sposób przechwytują emocje opiekuna. Więc nie daj się! Bądź dzielny! 🙂
-udostępnij psu miejsce w którym czuje się najbezpieczniej. Tutaj prym wiedzie łazienka, ale to Twój pies pokaże Ci gdzie odczuwa najwyższy poziom komfortu.
– nie pocieszaj psa, nie dawaj mu poczucia, że coś faktycznie się dzieje. Zachowuj się tak, jakby za oknem wcale nie szalała nieokiełznana burza. Jest słoneczko, jest fajnie 😉

Istnieje jeszcze wiele sposobów załagodzenia lęków, ale nigdy nie zostaliśmy zmuszeni do korzystania z nich. Zasady powyżej zadziałały i obyło się bez wprowadzania środków farmakologicznych, czy też kombinowania z kamizelkami przeciwburzowymi czy też „calming cup”.

Trzymamy kciuki za Wasze psiaki. I oby każda burza, była ciekawym zjawiskiem, jakim jest dla nas oraz pozostałej części naszej psiej rodziny…

Kontakt
Jedlicze B ul. Letniskowa 34 Grotniki
hotel@psiejskoczarodziejsko.pl
Poniedziałek- Niedziela
od 10:00 to 19:00
512 551 771